Przygoda że hej :) Chmury

Środa, 12 marca 2008 · Komentarze(1)
Przygoda że hej :) Chmury które niespokojnie przewijały się nad nami oraz silny wiatr odwiodły mnie i Piotrka od tego pomysłu trasy na niebieski. Więc pojechalismy do szlaku zielonego którym zjechaliśmy do Bonarówki, stąd inną droga na Brzeżankę i na szczycie na szlak zielony w poszukiwaniu starej ścieżki koło której było kiedyś fajne zalewisko, ładnie wyglądało jak było zielono. Niestety nie znaleźliśmy tej ścieżki ale inną dotarliśmy do Godowej a pózniej jeszcze rundka po Strzyżowie.

Teraz o przygodzie. Gdy wyjechaliśmy z lasu w strone Bonarówki między polami zaczął gonić nas pies ,który był ze swoją Pania w polu , konkretnie to mnie bo jechałem pierwszy. Po jakiś 100 metrach biegu po lewej stronie znudziła mu się i postanowił zmienić kierunek :) Przebiegł mi przed kołem a ja po nim centralnie przejechałem. Teraz pewnie chodzi po wsi i chwali się protektorem opony na grzbiecie. Ja niestety nie utrzymałem sie na bryce i wywinołem orła, ale na szczęście jestem cały. Na glebie szybko popatrzyłem czy rozwścieczony nie biegnie do mnie , ale ten z delikatnym skowytem uciekł. Autem psa nigdy nie potrąciłem a juz na rowerze mi się zdarzyło......Pozdrower......Zapraszamy=====>STRZYŻÓW MTB TEAM

Ps . Pies tez ma się dobrze :)

Zdjęć nie robiłem ale wrzucam zaporzyczone z Google:

Drewniana cerkiew w Bonarówce obecnie kościół rzymskokatolicki

Komentarze (1)

No pięknie... Psy po wsiach rozjeżdżają :D Gratuluję wypadu, w środę się ciężko jeździło :)
Widzę zmiany na blogu - pozytywnie ;)
Pozdrawiam ;) !

misiek 16:19 czwartek, 13 marca 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dziec

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]